Obraz daje niespotykaną możliwość zapoznania się z kulturą i społecznością Maurtiusa, rzadko pokazywanego na filmach. W wigilię nowego stulecia afrykański reżyser, mieszkający na stałe we Francji, Abderrahmane Sissako, wraca do swej rodzinnej wioski Sokolo. Swego ojca nie odwiedzał od czasu, gdy wyjechał do Rosji w celu oddania się nauce kręcenia filmów. Reżyser, ukazując codzienność życia w wiosce, zauważa, że od jego wyjazdu nic się tu własciwie nie zmieniło...